Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2022

Epilog

Obraz
- Mówisz, więc, że wybierasz się do Stanów? – Powiedziała Gosia rozsiadając się na kanapie. Basia zaprosiła przyjaciółki, aby podzielić się z nimi zaskakującymi wieściami jakie otrzymała od dyrektora. Za jego namową postanowiła, że rzuci się na głęboką wodę raz jeszcze i wyjedzie. Nigdy nie spodziewała się, że jej dzieło może wywoływać, aż taką reakcję. Cały czas wydawało jej się, że to tylko sen. - Jak długo cię nie będzie? – Zapytała się Gabrysia. - Jakieś pół roku. W ogóle nie wiadomo czy to wszystko wyjdzie. – Basia od razu odpowiedziała. – Mam być tylko przy początkowych przygotowaniach. Tłumaczenie tekstu i takie tam. Chcą mieć pewność, że po przetłumaczeniu skryptu będzie to samo przesłanie. Że o to mi chodziło. Pewnie nawet nie dotrwam do castingu. To może się ciągnąć. - I nie wiadomo czy będzie w ogóle wystawiane na Broadwayu. - Racja. Najpierw muszą sprawdzić czy w ogóle ludzie będą chcieli to oglądać. - O to bym się nie martwiła. Masz pełną salę w Polsce, to w Stanach też kt

Rozdział 25

Obraz
  O godzinie 10 Basię z łóżka wyrwał telefon. Nie musiała iść rano do pracy, więc chciała wykorzystać ten czas na odpoczynek. Na wpół przytomna spojrzała kto do niej dzwonił. Jeżeli to nikt ważny to po prostu go zignoruje. Telefon był z Teatru. O co może chodzić? Przecież premiera już się odbyła, więc nie może dostać kolejnego zadania przy tym spektaklu. Podpisali także już w zeszłym tygodniu umowę na wyreżyserowanie Królewny śnieżki . Basia przećwiczyła parę razy słowo „halo” żeby nie wydało się, że jeszcze przed chwilą spała, zanim odebrała telefon. Chociaż, gdy już podniosła słuchawkę i zaczęła rozmowę była przekonana, że dyrektor Makowiak i tak się domyślił, że wyrwał ją ze snu . Rozmowa była krótka. Basia została poproszona o przyjście do Teatru na krótką rozmowę. Dyrektor nie zdradził o czym będą rozmawiać. Umówili się na godzinę 16 tego samego dnia. Sprawiło to, że kobieta musiała opuścić łóżko i zastanowić się nad śniadaniem. Nieświadomość przyczyny nagłego wezwania skutkow

Rozdział 24

Obraz
  Minęły trzy tygodnie od premiery. Pierwszy set Trudnego wyboru dobiegał końca. Spektakl został zagrany dziesięć razy, a teraz miał dwutygodniową przerwę. Basia zdążyła trzy razy zobaczyć przedstawienie. Oczywiście oprócz pokazu premierowego. Wmawiała wszystkich, że po prostu chce sprawdzić jak ludzie reagują na jej sztukę. Niektórzy uważali, że kontroluje młodych artystów, że nie do końca im ufa, że są dobrze przygotowani i najwyżej będzie mogła przekazać im jakieś wskazówki w przerwie. A prawda była taka, że był to najlepszy pomysł na spędzenie wieczoru. Takie wewnętrzne oczyszczenie. Obserwowanie dziewczyny, w której widziała siebie, jak jej się wszystko udaje. Jak znajduje wspierającą rodzinę, jak znajduje miłość i nie boi się zaryzykować. Gdy chciała wybrać się na ostatni spektakl spotkała się z silnym protestem ze strony przyjaciół. Zapomniała, że dawno temu umówiła się z nimi na wspólne czytanie recenzji. Ustalili termin trzy tygodnie. I on właśnie mijał. W dodatku pozostali