Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2021

Rozdział 4

Obraz
  Chyba się przesłyszała. Kiedy ostatnio usłyszała od matki pytanie jak się czuje? Musiała naprawdę źle wyglądać, skoro jej rodzicielka zainteresowała się jej samopoczuciem. Basia siedziała w rodzinnej kuchni i kawą popijała ciasto drożdżowe z truskawkami. Była to specjalność gospodyni, która zawsze przezornie mroziła dużą część zbiorów. Placek jak zwykle polany był truskawkowym lukrem i smakował wyśmienicie. - Chyba się zwolnię z tej pracy – odpowiedziała po chwili wahania po raz pierwszy werbalizując to, co od dawna chodziło jej po głowie. – Ja już nie wytrzymuję nerwowo. - Co się tam takiego stało? -   Matka Basi usiadła naprzeciwko niej i z zainteresowaniem wpatrywała się w córkę. - Dyrektor się nade mną znęca. Wyznacza mi cel, który jest mało prawdopodobny do osiągnięcia, a gdy zbliżam się w jego okolice, to nagle on wzrasta dwukrotnie. A poza tym wydaje mi się, że niektóre rzeczy dzieją się za moimi plecami. Jestem kierownikiem działu, a moi pracownicy dostają informację dr

Rozdział 3

Obraz
  Nuta po nucie, takt po takcie muzyka zaczęła wypełniać Basi pokój. Gdyby nie miała specjalnie w tym celu wybudowanego studia ze ścianami wygłuszającymi, usłyszałby ją cały blok. Po rozwodzie z Krystianem, Basia zrobiła całkowite przemeblowanie mieszkania. Nie potrzebne jej były dwa duże pokoje. Z jednego z nich zrobiła salon, natomiast drugi podzieliła na pół. Jedna część przeznaczona była na jej sypialnię, druga była jej pracownią. To właśnie w niej codziennie grała. Ściany były obłożone dźwiękoszczelnymi gąbkami. Miała tam również pianino i profesjonalny mikrofon. W tym pomieszczeniu czuła się najbardziej sobą.   Dziewczyna grała jak natchniona. Miała zamknięte oczy, a jej palce „biegały” po klawiszach jakby były zaprogramowane. Jeśli ktoś przysłuchiwałby się temu co Basia gra stwierdziłby, że nie są to żadne znane melodie. Od dłuższego czasu dziewczyna komponowała własne utwory. Początkowo były tylko wyrazem stanu jej ducha. Z czasem dośpiewywała sobie słowa. Pewnego razu tak